Lekka piechota - www.lekkapiechota.prv.pl
Strony: 1
Ha!
Z Walusiem, Radkiem i Adą przetrenowalismy w Jonkowie wersję umundurowania "na twardziela", tzn bez płaszcza.
Pomimo silnego i zimnego wiatru dało radę wytrzymać.
"Młode Wilki" ze względów zdroworozsądkowych wystepowali jeszcze w płaszczach.
Ja miałem na sobie tylko koszulę z grubego, lekko gryzącego lnu i kurtkę mundurową; zimno nie było takie dokuczliwe. Jedynie chustką trzeba było osłonić uszy.
Wydaje się to być słuszną koncepcją.
Płaszcze, owszem, można mieć, ale używać ich w ostateczności lub przy dłuższych przestojach.
A może małymi kroczkami wymienimy je na np. zrolowane koce?
Pozostawiając płaszcze TYLKO na imprezy dot. Powstań-Listopadowego i Styczniowego?
Offline
Waluś zaprezentował się nam w nowym designie; prochowniczka na patrontaszu wyglądała bardzo klimatycznie, a jaka wygoda!
Toporek noszony przez Orła za pasem także był baaardzo klimatyczny no i przydawał się praktycznie wszędzie.
Offline
jeger
Bardzo mi się podobało noszenie toporka za pasem. Muszę sobie sprawić taki własny.
Offline
Kolejna bitwa i biwak za nami i zdobyte kolejne cenne doświadczenia.
Kiedy nosimy spodnie białe, a kiedy szare?
Spodnie płócienne, białe są bardzo wygodne na biwaku, gdy jest bardzo ciepło.
Dziewczęta mogą na biwaku chodzić w kieckach.
Spodnie sukienne z kamaszami (getrami) są bardzo wygodne w boju. Maskują, sukno skutecznie chroni nogi podczas naszych "fikołków" na polu bitwy.
W sposób naturalny doszliśmy do pewnej prawidłowości:
-Na biwaku, w bardzo ciepłe dni, kto chce, może nosić białe płócienne spodnie lub kieckę.
-W boju nosimy szare sukienne spodnie i czarne kamasze (getry), jak na ilustracji Knoetla.
-Dziewczętom zostawiam wolny wybór, w czym będą występować, ma być wygodnie. Jeśli dziewczęta decydują się na spodnie, to w boju muszą być szare sukienne z kamaszami.
Offline
Strony: 1